Nasza zabawa polega na rysowaniu emocji na korkach po butelkach, dzielimy je na te dobre i te złe, a potem rysujemy własne na długiej rolce papieru...
Do czego może się przydać rysowanie naszych emocji?
Szkoła to miejsce, które uczy opanowywania emocji i nie chodzi tu głównie o ich tłumienie np. złości , czy też kontrolowanie np. śmiechu. Dzięki rozpoznawaniu emocji dziecko zdobywa kompetencje, które przydadzą się do prawidłowego funkjonowania w szkolnej społeczności, a później w dorosłym życiu. Emocje towarzyszą dzieciom przez cały proces nauczania i mogą wpływać na zaangażowanie albo utrudnianie podczas pracy w grupie. Fajnie, jeśli można umiejętnie nimi zarządzać, ale trzeba mieć świadomość tego, że coraz trudniej jest dzieciom nad nimi panować. Co ciekawe, specjaliści są zdania, że ma to związek z coraz to większą dostępnością do technik cyfrowych. Dziecko długo korzystające z Internetu, gier, aplikacji słabiej odczytuje sygnały, które wysyła żywy człowiek z bliskiego otoczenia i ma problem z odczytywaniem wlasnych emocji, zamyka się w swoim świecie i ma problem z komunikacją. Pamiętajmy o tym!